Piękniejsza niż za młodych lat
Pojęcie piękna jest względne i podlega subiektywnej ocenie nas samych i otoczenia. Jednak w każdej kulturze istnieją pewne przyjęte normy, według których możliwe jest stosowanie obowiązujących trentów w zakresie postrzegania cudzej atrakcyjności. Normy te jednak stale ulegają przemianą. Zdarza się, że kobiety które w młodości uznawane były za raczej przeciętne, dziś funkcjonują jako wzorzec kobiecego piękna. Z tego też powodu nie warto przejmować się kolejną zmarszczką na twarzy, lecz żyć w zgodzie z samą sobą. Właściwa pielęgnacja nie ogranicza się bowiem do codziennego wklepywania w buzię kolejnego „magicznego” kremu, lecz obejmuje cały szereg działań, które poprawiają także kondycję psychofizyczną. Akceptacja zachodzących z wiekiem zmian to ważny punkt w procesie postrzegania siebie jako osoby atrakcyjnej. Nie trzeba więc wyglądać jak modelka z plakatu kremu na zmarszczki, by móc czuć się kobietą piękną i zadbaną. To tylko wzór, a nie sztywno narzucony wyznacznik tego co dobre, a co nie.