Syndrom opuszczonego gniazda
Wielu rodziców wychowując swoje dzieci ma błędne nastawienie. Dbają o nie, starają się dla nich jak najlepiej, ale nie myślą o tym, że dzieci kiedyś założą własne rodziny. Trudno jest im się, więc pogodzić, kiedy pociecha odchodzi z domu. Osoby takie żyjąc dla dzieci rezygnują z siebie i własnych potrzeb. Jakież jest zdziwienie, kiedy osoba, której poświęciliśmy wszystko zakłada własną rodzinę lub chce żyć na własny rachunek. Syndrom opuszczonego gniazda spotyka bardzo wielu ludzi. Nie wiedzą oni wówczas, czym się zająć, małżeństwo nie umie się ze sobą dogadać i w wielu przypadkach dochodzi do rozwodów. Aby przetrwać trudny czas warto mieć plan awaryjny. Można rozpocząć naukę, którą kiedyś zmuszeni byliśmy odłożyć, wybrać się na kurs tańca, czy wreszcie zacząć podróżować. Takie rozwiązania pozwalają na przywyknięcie do nieobecności dziecka w domu. Jeśli chcemy uniknąć tego typu zachowań warto przez cały czas, kiedy wychowujemy dziecko nie zapominać równocześnie o sobie. Związek między rodzicami jest tak samo ważny jak rozwój nowej osoby w rodzinie i dlatego trzeba o niego dbać. Doskonałym sposobem jest również wysyłanie pociechy na kolonie, do babci na wakacje, czy zostawianie pod opieką innej osoby dbając o wspólne wyjścia z drugą połówką. Jeśli będziemy wiedzieć, że wychowujemy swój skarb nie dla siebie tylko dla kogoś innego to łatwiej będzie nam się pogodzić z jego odejściem.